Ostatnio zrobiłam się bardziej sentymentalna. Dlatego też wspomnieniami powróciłam do mojej robótkowej pierwszej miłości, czyli haft krzyżykowy. Dzisiaj jedna z moich pierwszych prac: motyle.
Pomimo, że obraz już dawno został wydziergany to nadal czeka na porządną ramę. No cóż, nie mam głowy do ram :)