środa, 10 czerwca 2015

Zmiana koncepcji


Na początku była chusta. Jednak okazała się zbyt ciężka a co za tym idzie niepraktyczna. Tak więc, jej dni zostały policzone. Skoro wiedziałam, że nie będę jej nosić nie było najmniejszego powodu by ją dokończyć.


poplątane przez zamotane


Włóczka jednak bardzo mi się spodobała i nie mogłam pozwolić, aby leżała porzucona w pudle, w formie niepraktycznej chusty. Najpierw sięgnęłam po druty...



 A później w ręce wpadło mi szydełko....

poplątane przez zamotane


W ten sposób powstały dwie czapki dla maluszków. Przy okazji odkryłam bardzo ciekawy wzór robiony na drutach. Idealnie nadaje się na czapki :)